Dzisiaj krótki wpis z ćwiczeniem, które przygotowałam na potrzeby własne (czy też własnych uczniów). Inspiracją był dla mnie ostatni wpis Londonopoly (tutaj) w którym zastosowała podobne rozwiązanie. Niestety, u mnie oprócz godzin pojawiają się również routines, więc musiałam trochę przysiąść i zmodyfikować zabawę :)
Jak widzimy, obrazki szału nie robią, ale wierzę, ze dzieci rozszyfrują co się na nich dzieje. Mają zegary do pomocy! Jakby obrazki były ładne, to byłoby za prosto, nie? :)
Karty to nic innego jak zwykłe memory. Parę stanowi obrazek i jego "opis". Dzięki za uwagę i Londonopoly za inspirację :)
Znalazłeś dla siebie tu coś interesujacego? Zapraszam do polubienia stony na facebooku!
Obrazki są super!
OdpowiedzUsuńDzięki za łaskawą ocenę :)
UsuńHaha obrazki są genialne xD Najlepszy jest ten ze śniadaniem :) Gdybyś zobaczyła jak ja rysuję... dzieciaki zawsze się śmieją z moich rysunków... nawet czasami turlają się ze śmiechu po podłodze bo moje ludki to zawsze patyczaki z wielkimi głowami i z zezem ;D
OdpowiedzUsuńU mnie młodsze nie doceniają mojego antytalentu, ale ze starszymi często coś rysuje. Ostatnio porównywaliśmy ludki przy pomocą both...and i neither...nor ii wystarczyła odrobina przesady (np. w Both X and Y are fat). W życiu nie widziałam tak zaangażowanych uczniów :)
UsuńSwietne! Fajna zabawa dla dzieci, przetlumacze to na inne jezyki na potrzebe edukacyjna moich wlasnych lobuziakow! Dzieki za pomysl!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, ze się przyda! U mnie niestety na razie tylko angielska wersja językowa, ale pracuję nad tym :)
UsuńFajne obrazki - zrobią furorę w starszych klasach :D
OdpowiedzUsuńNiestety to dla maluchów, a moje mają mimetyczne zapędy :D U starszych rzeczywiście wiecej radości niż wypieszczone dają obrazki dziwne albo zwyczajnie brzydkie...
Usuń