wtorek, 19 kwietnia 2016

1 z 10

Grałam dzisiaj na lekcji w Jednego z Dziesięciu! A właściwie to nie ja grałam - byłam tylko prowadzącym. I nie "z dziesięciu", ale z czterech, bo tylko tyle osób miałam dziś w grupie :) Jeśli mimo wszystko jesteście ciekawi - zapraszam!


Przygotowania:

1. Ułożyć około 50-60 pytań, dotyczących materiału z całego roku. U mnie były to głównie zadania w stylu przetłumacz (zdanie, słowo), wymień słowo o przeciwnym znaczeniu, powiedz stopień           wyższy/najwyższy danego przymiotnika lub II/III formę czasownika itp. 

2. Ustawić ławki w okręgu.

3. Na każdej ławce położyć 3 karty, które będą symbolizować tzw. "szanse".

4. Znaleźć na YouTube dźwięki charakterystyczne dla teleturnieju :)

5. Przygotować stoper.

I runda:

1. Uczniowie losują stanowiska.

2. Zadajemy dzieciom po kolei pytania. Jeśli nie znają odpowiedzi - tracą szansę. Po utracie trzech szans wypada się z gry. Na odpowiedź jest 10 sekund.

3. Gramy do momentu aż w grze zostaną 3 osoby.

II runda:

1. Uczniowie znów mają po trzy szanse.

2. Osoba na pierwszym stanwisku odpowiada na pytanie. jeśli zna odpowiedź, nominuje następnego   gracza, jeśli nie - traci szanse.

3. Gramy do momentu aż ktoś wygra.

III runda:

brak :)

Przewidywany czas gry: 35-40 minut.

Mam nadzieję ze podoba Wam się pomysł i lakoniczny sposób opisania :) Dajcie znać w komentarzach!

Zapraszam do polubienia strony na facebook'u!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz