Cześć!
Czy już kiedyś mówiłam, że często ciężko mi określić co podbije serca moich uczniów, a co wręcz przeciwnie? Zdarzało mi się spędzać masę czasu nad przygotowaniem super-hiper zadania, które ostatecznie okazało się fiskiem, ale też w 2 minuty przygotować coś "ekstra". Gra, którą dzisiaj pokazuję nie należy do żadnej z powyższych kategorii. Nie ukrywam, że przygotowanie jej zajęło mi sporo czasu, ale na szczęście był to wysiłek, który się opłacił :)
Gra została wykorzystana na lekcji o mapach, więc moi uczniowie byli zaznajomieni z użytymi symbolami (np. ludki na huśtawce - playground, stolik aka. iks z kreską - picnic area). Oczywiście każdy może wymyślić swoje oznaczenia. Grę można tez osadzić w mieście i wykorzystać nazwy budynków (post office, supermarket, cinema itp.) Wiecie o co chodzi.
Do wykonania planszy potrzebowałam 6 kartek, które pocięłam na 4 równe części. Na każdej z nich napisałam numer (1-24), żeby dało się je łatwiej ułożyć i narysowałam mapę. Musimy uważać, żeby obrazek na każdej karcie pasował do kart sąsiadujących.
Kiedy mamy gotową planszę, potrzebujemy jeszcze trolli i skarbu. Osobiście nie podjęłam się rysowania i wzięłam moje z Internetu. Teraz czas opracować kilka tras np. (forest - bridge - lake - playground). Będziemy instruować ucznia jak ma iść np. "Start in the forest. Go to the bridge and cross the river. Go to the lake. Go to the playground." Uczniowie w grze mają pewną dowolność. Np. las zajmuje kilka kart, a skoro uczeń ma w nim zacząć, może stanąć na której chce. Podobnie jak z przekraczaniem rzeki - mamy dwa mosty. Idąc, uczeń odwraca za sobą wszystkie karty. Nie można chodzić po skosie. Pod niektórymi kartami znajduje sie troll.
Jeśli uczeń odwróci kartę pod którą jest troll, będzie musiał wykonać zadanie. To już zależy od naszej inwencji, u mnie dzieci musiały np. powiedzieć komuś z klasy cos miłego po angielsku albo nazwać 5 rzeczy do jedzenia. Pod ostatnią kartę, do której prowadzimy ucznia znajduje się skarb.
Podsumowując, uczeń może poruszać się po mapie dowolnie (nie po skosie), byle tylko stosował się do naszych poleceń. Idąc odwraca za sobą wszystkie karty na trasie, a jeśli pod krórąś jest troll, musi wykonać zadanie. Skarb oznacza koniec gry i misję zakończoną sukcesem.
Świetny pomysł! Uwielbiam takie duże gry :)
OdpowiedzUsuńNie jest taka duża! Teraz, jak już wiem, że pomysł jest trafiony to nie żałowałabym papieru i zrobiła trochę większą :)
UsuńRewelacja! I w końcu coś, co nie zajmie dużo miejsca :)
OdpowiedzUsuń