Odchodzimy na chwilę od tematu reniferów, prezentów i Świętego Mikołaja. Zrobiło się poważnie. Strona bierna. Żeby rozwiać nieco grozę tej sytuacji postanowiłam przygotować nieco weselsze ćwiczenie. Z jakiegoś powodu moi uczniowie uwielbiają jak bazgrolę coś na tablicy. Postanowiłam wykorzystać to dziwne upodobanie - proponowane zadanie zawiera narysowane przeze mnie obrazki (ilustracje nie przeszło mi przez gardło, haha). Jestem ciekawa, czy zorientują się, ze sama je narysowałam :D
Zaprawszam na Facebooka!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz